Już po pół-nocy
Ja, cóż, jestem.
Z widokiem na zajezdnię
Bez widoku w przyszłość
Cóż,
bywa że "jestem" musi wystarczyć...
Już po pół-nocy
Ja, cóż, jestem.
Z widokiem na zajezdnię
Bez widoku w przyszłość
Cóż,
bywa że "jestem" musi wystarczyć...
... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.
Nowości od blogera
Komentarze